Trawers
Adam Gomola
Wyd. Stapis, 2021
Można tę książkę nazwać przewodnikiem i podręcznikiem dla tych, którzy kochają góry i czują się w nich najlepiej. Wrażenia, emocje, strach i zadowolenie, szczyty zdobyte i do zdobycia….

To książka-przewodnik dla tych, którzy chcą ciekawiej korzystać z nart. Inspirująca opowieść o zmaganiu się nie tylko z górami, ale również z własnymi słabościami. Pasjonująca opowieść o pokonywaniu trudnych szlaków w Tatrach i Alpach, będąc raz na wozie, raz pod wozem, ale za każdym razem interesująco. Wszystkie opisane przez Autora wyzwania naznaczone są wielką radością z uprawiania skialpinizmu, ale przede wszystkim wielką pokorą dla Gór. Historie z Trawersu „zarażają”. (Krzysztof Wielicki)

Znam Adama od dawna. Jest jednym z najbardziej doświadczonych specjalistów od narciarstwa wysokogórskiego w Polsce. Zanim wziąłem tę książkę do ręki, znałem go jako utytułowanego zawodnika w skialpinizmie. Teraz wiem, że to także spec od długich i wymagających wypraw narciarskich. I właśnie o tym jest ta opowieść. To szczegółowa, pełna emocji relacja z wypraw w Tatry i Alpy. Znajdziemy w niej zarówno rys historyczny, inspiracje autora, jak i opis przygotowań oraz szczegółowy przebieg, mówiąc językiem zakopiańczyków, „wyrypy”. Z tą sprawnie napisaną książką w ręku jestem gotów na wyprawę. Żartowałem… A na poważnie, polecam ją wszystkim, którzy już zamienili zjazdówki na narty turowe, ale przede wszystkim tym, którzy chcą wyjść poza strefę komfortu i przeżyć prawdziwą narciarską przygodę. Adamie, czekam na ciąg dalszy… (Piotr Pustelnik)

„Jest kwietniowa ciemna noc. Leżymy razem z Maćkiem na stryszku w schronisku nad Zielonym Stawem Kieżmarskim (Brnčalovej Chacie), przykryci cienkimi kocami, i nie możemy zasnąć. Na zewnątrz szaleje wiatr, a w mojej głowie kłębią się ponure myśli. Co przyniesie następny dzień? Czy sprostamy wyzwaniu, które sobie postawiliśmy? Czy bezpiecznie dotrzemy do Zakopanego? Czy nie popełnimy jakiegoś brzemiennego w skutkach błędu? Kiedy planujesz trasę w domowym zaciszu, wszystko wygląda łatwo, ale zabawa zaczyna się dopiero wtedy, gdy musisz zmierzyć się z górską rzeczywistością. Góry są piękne i okrutne zarazem. Dają tyle samo radości, co i smutku. Gdy wyznaczasz sobie jakiś ambitny cel, musisz zdawać sobie sprawę, że coś może nie pójść po twojej myśli. Trzeba być przygotowanym na różne warianty, by nie znaleźć się w sytuacji bez wyjścia. Zawsze też twój cel nie powinien przekraczać twoich aktualnych możliwości.” (Adam Gomola)

Pierwsze skiturowe narty wiele lat temu przywiózł mi kolega – szwajcarskie, z demobilu. Białe, proste, z dziwnymi wiązaniami, z których się trzeba było wypinać, żeby zmienić pozycję buta, i z fokami bez kleju mocowanymi do nart bocznymi uchwytami. Pasowały do nich zwykle buty zjazdowe. I tak zaczęła się moja przygoda narciarskiej wolności. Potem były już dedykowane narty z szynowymi wiązaniami, a ostatecznie pionowe wiazania do lekkich, carvingowych desek i wygodnych butów. Pozwoliły na wiele wspaniałych wyryp, z których najpiękniejszą było przejście Gór Hryniawskich i Czywczyńskich, w tym wędrówka z nurtem Czarnego Czeremosza. Moje wycieczki to jednak totalnie amatorski pikuś wobec tych, które zostały opisane w tej książce. Tym bardziej się cieszę, że to mnie przypadł zaszczyt jej wydania. (Stanisław Pisarek)

więcej: Stapis https://www.stapis.com.pl/

O Autorze:

Adam Gomola – przewodnik tatrzański i beskidzki, instruktor przewodnictwa i narciarstwa Mistrz Polski i zdobywca Pucharu Polski w narciarstwie wysokogórskim. Reprezentant Polski na Mistrzostwach Świata i Europy w narciarstwie wysokogórskim. Uczestnik międzynarodowych zawodów Pierra Menta, Trofeo Mezzalama, Adamello Ski Raid i Patrouille des Glaciers. Autor jednodniowych przejść trawersu Tatr Wysokich z Maćkiem Borowskim w 2013 r., Tatr Zachodnich z Jackiem Czechem w 2015r., całych Tatr z Bartkiem Golcem w 2017 r. oraz trawersu całych Alp z okolic Wiednia do Nicei w 34 dni,  w 2018 r