Świat nie ma początku i nie będzie miał końca [Arystoteles]
Tragedia w Brazylii
Trudno by mówić, aby tragedia mająca miejsce 12 stycznia 2011r w Brazylii mogłaby przyczynić się do końca świata, z pewnością jednak wydaje się być nim dla mieszkańców regionu Serrana.
W wyniku dwudziestoczterogodzinnych opadów deszczu w rejonie górskim niedaleko Rio de Janeiro wystąpiły osunięcia ziemi. W ciągu doby spadło tyle deszczu, ile zwykle pada w ciągu jednego miesiąca, skutkiem tego wylała rzeka oraz osunął się grunt. Lawiny błotne spadały bezpośrednio na dachy domów zbudowanych na zboczach, zabierając je ze sobą lub całkowicie niszcząc. Osunięcia zniszczyły również port rzeczny.
Najbardziej ucierpiały trzy miasta: Nova Friburgo, Terespolis i Petropolis oraz częściowo Sao Paulo, wszystkie położone na północ od Rio de Janeiro. W wyniku katastrofy jest bardzo dużo ofiar. Podaje się, że 712, ale wielu nie udało się odszukać. Żołnierze i ratownicy usuwają skutki powodzi , pomagają poszkodowanym, oczyszczają teren, a także dostarczają żywność.
(PAP, BBC)