W turystyce indywidualnej Norwegia jest w pierwszje piątce najchętniej wybieranych krajów w Europie (według zebranych danych Novasol). Kto wybiera urlop w kraju Wikingów,  jednym z najdroższych w Europie? Jego zwolennikami są fani ciszy, nieskażonej przyrody, amatorzy pieszych wycieczek, wypraw rowerowych i wędkarze. 

Ci, którzy unikają hałaśliwych kurortów i najlepiej odpoczywają na łonie natury. Jadą najczęściej swoim samochodem z Polski, pakują trochę prowiantu, a ryby na obiad łowią w rzece koło domu, w większości wybierają też tzw. niski sezon – maj lub wrzesień. Często są to osoby wracające do Norwegii, twierdzące, że ona uzależnia – bo kto raz zobaczył najpiękniejsze na świecie fiordy długo nie może znaleźć czegoś równie pięknego i spektakularnego. Lato w Norwegii w ostatnich latach jest coraz cieplejsze, wysokie temperatury, powyżej 23 stopni nadchodzą już w maju. Największe i najbardziej spektakularne fiordy znajdują się w Norwegii Zachodniej, są to Lysefjord ze słynną półką skalną (Preikestolen) zawieszoną nad nim, najgłębsze na świecie Geirangerfjord i Nærøroyfjord oraz najdłuższy na świecie Sognefjord, który wbija się w ląd na długość 204 kilometrów.

To właśnie w regionie fiordów mamy najwięcej rezerwacji domów – mówi Anna Kaźmierczak z NOVASOL – domy są atrakcyjnie położone nad samym fiordem (80% domów z regionu Fiordy Zachodnie), w otoczeniu strzelistych gór. Jest z czego wybierać, domów nad fiordami jest ponad 800.  Większość z nich jest wybudowana w tradycyjnym norweskim stylu, z drewna. Dodatkowo aż ¾ naszych domów nad Fiordami Zachodnimi wyposażonych jest w łodzie lub kajaki, które pozwalają na wypływania na fiord, co przyprawia o niesamowite wręcz uczucia, czujemy się na nich jak w szczelinie świata: strzeliste góry z dwóch stron, błękitna, przezroczysta woda – warto w ten sposób poznać norweskie fiordy – zachęca Anna Kaźmierczak.

Większość domów gościnnych w Norwegii leży w zacisznych miejscach, bez sąsiadów obok, bez cywilizacji poza drogą dojazdową na posesję.  Poza regionem fiordów, najwięcej turystów wynajmuje dom w górach oraz na niepowtarzalnej norweskiej północy (10%)  – tam, w czasie białych nocy można cieszyć się wędrówkami i niekończącym się dniem polarnym, a domy wakacyjne to typowe rybackie drewniane domy na palach, osadzone tuż na skalistym brzegu, które zostały wyremontowane i mają wszelkie wygody jak ten w Sørvågen na Lofotach.

Fani natury, gór i wody spragnieni globtroterskiej przygody nie będą zawiedzeni. Szlaków górskich jest tyle, że nawet na tych bardziej popularnych można przez cały dzień nikogo nie spotkać. Przykładem jest największy płaskowyż północnej Europy Hardangervidda, gdzie można się poczuć jak na obrzeżach cywilizacji nie spotykając innych turystów na trasie i to w sezonie wakacyjnym! Fani wyższych gór odnajdą wyzwania w górach olbrzymów, jak dosłownie się tłumaczy nazwę masywu Jotunheimen.  Niepowtarzalne są norweskie północne archipelagi: Vesterålen, Lofoty – większe i całkiem maleńkie wyspy połączone siecią dróg, po których przejazd jest atrakcją samą w sobie. Sporą grupę wyjeżdżających do kraju fiordów stanowią także wędkarze. Wynajmując dom letniskowy nad fiordem lub jeziorem możemy liczyć na to, że na wyposażeniu domu będzie się znajdowała łódź oraz para gumowych butów do wędkowania.

Informację przygotował: Novasol Polska (VisitNorway)

2015