Krzysztof Deszczyński, 2024

Kawa. Zapach kawy kusi. Zaprasza. Ożywia umysł, wyostrza zmysły.

Pamiętam z dzieciństwa zapach kawy, której nie można było kupić w sklepie, bo w socjalistycznej Polsce kawa była rarytasem. Syn sąsiadki był marynarzem i przywoził wysuszone ziarna z dalekiego świata. Mama je prażyła w domu i zapach rozchodził się po okolicy.

Największym producentem kawy była i jest Brazylia. Właściwie cała Ameryka Południowa kojarzy się z kawą. Mało kto wie, że Wietnam jest drugim co do wielkości producentem kawy. Okolice Da Lat to wielkie plantacje. W górach Annamskich, w niewysokich górach, kawa wspaniale rośnie.

Wietnam kiedyś tak jak obecnie Korea był podzielony na Wietnam Północny i Południowy. Północny był socjalistyczny a Południowy kapitalistyczny. Amerykanie chcieli, żeby Północny też był kapitalistyczny i doprowadzili poprzez „specjalną operację wojskową”, że teraz mamy cały Wietnam socjalistyczny. Good morning Viet Nnam się nie udał. Stolicą jest Hanoi a Sajgon oficjalnie przestał być stolicą Południa. Ho Chi Minh przywódca socjalistycznego Wietnamu dał mu swoje nazwisko. W zasadzie Sajgon dalej jest Sajgonem a pod nazwą Ho Chi Minh istnieje tylko na urzędowych pismach, mapach. Francuscy koloniści zostawili po sobie w Wietnamie bagietki i tradycję przesiadywania w kawiarenkach. W Hanoi, szczególnie w obrębie starej dzielnicy, są malutkie kawiarenki z dużą ilością krzesełek i stoliczków porozstawianych na chodnikach. Można się delektować kawą parzoną na różne sposoby.

Wietnamczycy mają swoje małe zaparzacze przelewowe ale mają też kawę z ekspresu i absolutny hit, kawę z jajkiem. W byłym, amerykańskim Sajgonie jej nie uświadczysz a w Hanoi w każdej kawiarence podają kawę z koglem moglem. To bardzo pyszny napój. Polecam w Hanoi Cafe Dinh. Przy słynnym jeziorze Hoan Kiem. Właściwie z widokiem na jezioro bo ta kawiarenka mieści się na piętrze. Korytarz prowadzący do schodów bywa zastawiony skuterami a schodki przypominają wejście do speluny. Nie trzeba się tym zrażać. To jest  Wietnam. Kawa kosztuje tylko 25 tysięcy dongów. Podają ją z rysunkiem czy wizerunkiem „Wieży Żółwi”  która mieści się na małej wysepce na środku jeziora. Rysunek na piance jest z kakao. Pycha. Jakie tam zapachy i aromaty się roznoszą to trudno opisać.

Od 2017 roku Wietnam jest nastawiony przez kierownictwo Komunistycznej Partii na turystykę. Warto skorzystać z tej przewodniej myśli i odwiedzić Wietnam puki jest socjalistyczny. Kawa americano to napój kawowy. To nie kawa. To erzac, sztuczny miód. Kto pił w Cafe Dinh w Hanoi „Egg Caffee” ten wie jaka to różnica…

KRZYSZTOF DESZCZYŃSKI ​- aktor, fotograf, autor książek, scenarzysta i reżyser, manager kultury. Zodiakalny koziorożec. ​Podróżnik. ​Uzależniony od AZJI.

Więcej:

www.kolorydeszcza.com.pl