Wyobraźmy sobie, że świat jest doskonały, a to oznacza, że wszyscy jesteśmy szczęśliwi, nikt nie głoduje, każdy wybiera swoją drogę życiową, realizuje swoje marzenia i cele. Wyobraźmy sobie, że nie dotykałyby ludzi ciężkie choroby i zwierzęce instynkty, nikt nie byłby skrajnie biedny, ani nieprzyzwoicie bogaty. Niestety to tylko wyobraźnia. Jednak w różnych stronach świata, na wszystkich kontynentach, w Polsce i na Kubie spotykamy osoby, które z radością spełniają marzenia i oddają swój czas potrzebującym, niosą pomoc i malują świat na kolorowo.

Obie młode kobiety rozpoczęły swoją działalność misyjną na Kubie w 2016 roku. Bardzo ciężką pracą zdobywały zaufanie lokalnej społeczności. Wielkim staraniem w kilkudziesięciostopniowym upale Filipa i Filipina każdego dnia budowały przyjaźń
z chorymi i dziećmi w dzielnicach La Ceiba i La Belem miasta Camagüey. Teraz po dwóch latach otrzymują w zamian miłość swoich podopiecznych i szacunek całej społeczności.

Siostra Filipa i Siostra Filipina z misją na Kubie

Siostra Filipina opiekuje się dziećmi z dzielnicy La Belem, jak Daniel, Dany, Brayan, Saletny, Yan Carb, Naomi, Yimny, Yaser, czy Rey. Dzieci są grzeczne, spokojne i uśmiechnięte, często żyją w skrajnym ubóstwie. Dzielnica La Belem jest miejscem dla bardzo ubogich rodzin, w tym schronieniem osób starych i schorowanych. Uposażenie miesięczne wynosi około 20 CUC (ok. 90 zł). Nie pokrywa to podstawowych kosztów codziennej egzystencji. Dlatego matki i ojcowie korzystają z przyznanego jedzenia na kartki, które muszą wystać w długich kolejkach, wymieniać się zdobytą żywnością, środkami drogeryjnymi, dorabiać, aby codziennie był posiłek. Większość domków jest bez okien, toalet i bieżącej wody. Siostra Filipina stara się eliminować zagrożenie wykluczeniem społecznym w szczególności młodzieży i dzieci. Pracuje z nimi, wprowadza elementy wychowania i nauki poprzez gry, zabawy, śpiewy i matczyną opiekę. Jest powiernikiem smutków i radości, towarzyszem – gorszych i lepszych dni.

Siostra Filipa zajmuje się osobami chorymi i starymi, którzy potrzebują opieki i pomocy w przeżyciu każdego nadchodzącego dnia. Obie siostry prowadzą w mieście spotkania dla kobiet w każdym wieku, które są często wykorzystywane, bite, nieszanowane, bez pracy, pieniędzy, możliwości edukacji i rozwoju osobistego. Przemoc, znęcanie się, prostytucja wśród młodocianych, wzrastająca liczba aborcji i przypadków AIDS wymaga ciągłego wsparcia, aby problemy te eliminować.

Rafaela jest jedną z kobiet, która opuszczona wychowuje i utrzymuje dwóch chłopców – bliźniaków. Cała trójka mieszka w małym drewnianym pomieszczeniu, gdzie stoją dwa łóżka, szafka kuchenna, brak toalety, przeciekający dach i klepisko. Jedno z łóżek jest tak zamoknięte, że kobieta śpi tylko na jego suchej krawędzi. W 2018 roku postanowiłyśmy z siostrami zbudować jej malutki domek z nowym dachem, oknem i toaletą.

Dzieci z dzielnicy La Ceiba Maikal, Anniuris, Anelis, Yustin, Mgdiel, Gisel, Luicito, Doliana i wiele innych czekają na każdy dzień spędzony z siostrami, kiedy rozmawiają o marzeniach, piszą, rysują i spacerują. Na zorganizowane „Polskie popołudnie” przyszli szczęśliwi, ubrani odświętnie w butach, których na co dzień nie noszą. Opowiadali o swoich marzeniach, pomysłach, smutkach i radościach popijając kubańską kolę i zajadając się ciastkami, które mogą spróbować tylko w takich rzadkich chwilach. Zawiezione prezenty kredki, zabawki, piłki do piłki nożnej, latające talerze, skakanki, bumerangi i inne do zabaw indywidualnych i zespołowych znalazły się w rękach dzieci, którym szczęście i radość dała nowe życie. Dużym problemem jest fakt, że ciężko jest kupić te rzeczy na Kubie. Dostępne są bardzo drogie, większości nie ma wcale. Przewiezienie kilku ciężkich torb to połowa sukcesu, druga połowa to przejście przez granicę. Ale widząc zadowolenie i słysząc śmiechy dzieci warto pomagać.
2019

Kochani każda złotówka wpłacona na zbiórkę poświęconą młodym kochającym życie ma niesamowicie ogromny wymiar uśmiechu i radości. W dzieciach zostaje wiara, że warto, że życie dorosłe i świat stoi otworem, a oni też będą mogli pomagać kolejnym potrzebującym.

www.pomagam.pl/kubanczykom
Wystarczy kliknąć kilka razy i przesłać dar Waszego serca, który przekażecie w dobrej wierze dla tych, dla których wydawałoby się nie ma już nic. Warto im pomóc, bo pieniądze mają znaczenie tylko wtedy, kiedy się je dobrze spożytkuje. Prośbę kieruję do ludzi, którzy swoim spojrzeniem i pojmowaniem świata potrafią się dzielić i wspierać innych. Każda najmniejsza kwota wpłacona na projekt będzie niezwykle wielka, jak wielkie będą serca jej Ofiarodawców.