„W PODRÓŻY”- po granicach Polski to projekt, którego autorzy planują przejechać Polskę dwoma Fiatami 126 (el i fl), jak najbliżej granic. Takową wyprawę odbył już w 2009 roku Arkady Paweł Fiedler, który swój projekt nazwał
„Po drodze” i z sukcesem kontynuował go w Afryce, a także w Azji.
Do przebycia jest ponad 4300km, samochodem, który posiada 2 cylindry, 4 zawory i moc 24kM. To sprawia, że ten mały wehikuł, bo tak można o nim mówić, osiąga prędkość maksymalną 120km/h. Podczas wyprawy uczestnicy zachowają najbardziej optymalną szybkość, która wynosi 70-80km/h.
Cel jest prosty: okrążyć Polskę po granicach, zwiedzić ciekawe, a zarazem nietypowe miejsca w naszym kraju i podzielić się nimi na łamach mediów społecznościowych, aby udowodnić ludziom, że ten mały samochodzik, który początek miał w latach PRL’u może dokonać naprawdę wiele.
Nie ukrywam – jak pisze jeden z autorów projektu – że wraz z ekipą odczuwamy wielką presję, która na nas ciąży. Przygotowania do wyprawy zaczęły się, bowiem już w grudniu 2019roku, a sam projekt kształtował się w mojej głowie od ponad 2 lat, kiedy to nabyłem Fiata 126. Podczas przygotowań mieliśmy przyjemność poznać człowieka, o którym już wspomniałem wcześniej, a który dokonał tego, co my chcemy zrobić ponad 10 lat temu. Pan Arkady Paweł Fiedler był na tyle życzliwą osobą, że kiedy dowiedział się o projekcie zgodził się na spotkanie w Jego rodzinnym Puszczykowie, gdzie znajduje się również muzeum poświecone jego dziadkowi. Podczas spotkanie mieliśmy masę dziwnych pytań, na które dostaliśmy wyczerpujące odpowiedzi. Niekiedy pytania wprawiały naszego gospodarza w rozbawienie. To oczywiście zrozumiałe, ponieważ patrząc na dorobek Pana Arkadego zadawaliśmy również pytania związane z przyszłymi wyprawami. Odnosząc się jednak do Polski były one po prostu zabawne. Niemniej jednak masa informacji i dobrych rad podziałała na nas krzepiąco. Zaczęliśmy kompletować sprzęt fotograficzny, biwakowy, komunikacyjny (radia o zasięgu do 10km), a także niezbędne części do auta.
Skąd się jednak wziął Maluch i dlaczego właśnie on został wybrany, by objechać Polskę? Jest to auto, które w naszej kulturze bardzo mocno jest zakorzenione. Auto, które miało być dla mas, a w latach 80 XXw. było dość trudno dostępne dla przeciętnego Kowalskiego. Każdy jednak pragnął go nabyć, a po zakupie wielu jak najszybciej chciało się go pozbyć, głównie za sprawą wielu problemów technicznych. Fiat 126 przechodził wiele wzlotów i upadków, aż do teraz, kiedy powoli wraca do łask. Najprawdopodobniej jest to spowodowane sentymentem, ponieważ to właśnie ten stan uczuciowy podpowiada, że warto nabyć owy samochód.
Jak pisze uczestnik: „Początkowo, gdy auto trafiło w moje ręce, a ja założyłem kanał na YouTube miałem w zamyśle podróżować. Jak szybko się okazało nie było to takie proste, gdyż Maluch był bardzo kapryśny i zmusił mnie do gruntownego remontu pod kontem mechanicznym. Istotnym faktem jest to, że sami naprawiamy swoje auta i podczas wyprawy mamy nadzieje, że nie będziemy musieli angażować w to osób trzecich. Teraz po 2 latach jestem już gotów ruszyć w Polskę, która będzie sprawdzianem nie tylko dla auta, ale również dla nas, w kontekście kolejnych wypraw po Świecie.”
„W podróży”- po granicach Polski, jest do pokonania trasa o bardzo różnorodnym pofałdowaniu terenu. Nie jest zaskoczeniem, że największe obawy są w stosunku do terenów górskich. Na trasie, w której będą brały udział prawdopodobnie 4 osoby (Damian Leciewicz- kierowca, założyciel kanału „Wielkie przygody małego Fiata” i główny pomysłodawca projektu „W PODRÓŻY”, Piotr Skrzątek- przyjaciel, kierowca drugiego auta i pomoc mechaniczna w razie nieprzewidzianych awarii na trasie, Aneta Chełchowska i Urszula Wójcik- wsparcie fotograficzne) jest plan zwiedzania między innymi takich miejsc jak: piramida w Rapie, kamienne kręgi w Odrach, opuszczony zamek w Łapalicach, torpedowanie w Białych Dołach, bunkry V3, krzywy las, podziemny projekt Riese, zamek Czocha i wiele, wiele innych.
Wyprawa to spoglądanie zza małej szyby pojazdów na piękno otaczającej rodzimej krainy. Przejazd zaplanowano na 18 dni.
2019